niedziela, 9 marca 2008

Głupoty w necie

Niezwykle namolny problem (z xkcd). :) Ilekroć się chcę odciąć od czytania komentarzy pod newsami, gdyż wiem że 80% z nich to pyskówki, wypowiedzi ludzi którzy mają znikome pojęcie o kwestii komentowanej (vide pclab.pl), to prawie zawsze wchodzę sprawdzać właśnie to, czy ktoś owe głupoty napisał. I niestety za każdym razem czuję się w obowiązku prostować, korygować, by ktoś kolejny raz nie wyrażał opinii "zapożyczonych" z innych miejsc w internecie, tylko bazował na swoich doświadczeniach i własnej wiedzy, o ile to możliwe. Jeśli jednak możliwe to nie jest, może po prostu lepiej nie odzywać się? Ach, to by było za proste, w końcu to jest właśnie internet.
Trzeba bardzo uważać, by uniknąć problemu "wypalenia", opisywanego kiedyś choćby przez autora VirtualDub. Musi być na niego gotowa każda osoba, która chce się w internecie ujawnić z jakąkolwiek twórczością, inicjatywą - wszystko, co może się spotkać z opinią.
Zatem: Ostrożnie, Internet!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz